"Pana myślenie i czyny nie zatrzymają mnie". Kuriozalny atak Owsiaka na prezydenta
W trakcie obchodów Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia prezydent Duda dziękował żołnierzom za obronę kraju przed masami nielegalnych imigrantów sprowadzonych na polsko-białoruską granicę przez Aleksandra Łukaszenkę. W jednym z fragmentów wystąpienia nawiązał do grona polityków i celebrytów, którzy formułowali wobec polskich żołnierzy bardzo mocne epitety. Słowa te padały właśnie w kontekście ich służby w obronie polskiej granicy.
"Wataha psów, tak postępują śmiecie" – takimi słowami określił żołnierzy Władysław Frasyniuk. Inny przykład to wypowiedź europoseł Janiny Ochojskiej, która przyrównała ich do Adolfa Eichmanna. Celebrytka Barbara Kurdej-Szatan opublikowała z kolei wpis, w którym nazwała funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej "mordercami" oraz "maszynami bez mózgu".
– Dzięki postawie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, dzięki waszej postawie, pokazaliśmy tę determinację całemu światu, broniąc polskiej granicy, broniąc granicy Unii Europejskiej, broniąc granicy strefy Schengen, mimo różnego rodzaju ataków, różnych durniów i zdrajców, różnych ludzi nieodpowiedzialnych — polski żołnierz stanął na wysokości zadania, wytrzymał – powiedział prezydent 15 sierpnia Duda.
Owsiak atakuje prezydenta
Jerzy Owsiak opublikował w reakcji wpis, w którym stwierdził, że łącznie 3 mln osób, głównie dzieci i nastolatków, zostało dotychczas przeszkolonych przez WOŚP w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Wolontariusze ci zostali skierowani m.in. na granicę polsko-białoruską.
"Otworzyliśmy punkt humanitarny w Michałowie za zgodą i z ogromną pomocą logistyczną władz i mieszkańców miasta. Widzieliśmy, jaki ogrom ludzi dobrej woli pomaga ludziom wycieńczonym i wyczerpanym. Nie wszyscy przeżyli te straszne dla nich dni i po dzień dzisiejszy ludzie na tym kawałku ziemi cierpią" – napisał Owsiak.
W dalszej części wpisu Jerzy Owsiak odniósł się do fragmentu wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy.
"Pana słowa, że takie zachowanie to głupota i zdrada, to kolejne brednie, jakie padają z Pańskich ust. Nadal, jak tylko będzie potrzeba, będziemy pomagać i to robimy według zasady dobrego Samarytanina, a Pana myślenie i czyny, których się często wstydzę, nigdy nie zatrzymają mnie i moich, naszych, przyjaciół przed uczciwymi i humanitarnymi działaniami ponad wszelkimi religiami i kolorami" – oznajmił Owsiak.
Dodał ponadto, że "z ogromnym optymizmem w sercu czyta ogrom komentarzy na słowa głowy państwa, których autorzy tak jak on nie zgadzają się z nimi i pokazują Polaków, jako ludzi, którzy zawsze w sytuacjach ekstremalnych będą nieśli swoim bliźnim pomoc".